Już w II wieku Justyn wspomina posługę czytania podczas liturgii, ale bez podania wiadomości jakie było wprowadzenie do niej (1 Apologia 67, 4). Dopiero z początku III wieku pochodzą dane o sposobie wprowadzenia w tę funkcję, mianowicie biskup wręczał kandydatom księgę, ale nie nakładał na nich rąk (Traditio apostolica). Posługa czytania w liturgii była znana Kościołowi z tradycji synagogalnej i była to posługa świeckich. Od VI wieku ta posługa stała się kolejnym stopniem na drodze do kapłaństwa. Jednak zachowano zasadę, że tylko wtedy wprowadzano w tę funkcję, gdy była ona rzeczywiście potrzebna. Od X wieku posługa lektora była w ramach niższych święceń tylko przejściowym stopniem bez większego znaczenia na drodze do pezbiteratu. Już przed Soborem Watykańckim II pojawiło się życzenie reformy niższych święceń, w tym także lektoratu. W ramach reformy liturgicznej Vaticanum II (por. Sacrosanctum Concilium 62) rozpoczęła się reforma niższych święceń. Motu proprio Pawła VI Ministeria quedam (15.08.1972) spowodowało, że powrócono do starożytnej praktyki kościelnej – niewprowadzania w posługi, które nie będą wykonywane. Zlikwidowano niższe święcenia, a zachowano lektorat ze wskazaniem, że czytania biblijne (nie z ewangelii) mają wykonywać lektorzy. Powrócono do rozumienia tej funkcji jako roli świeckich. Wprowadzenia podczas Mszy św. lub nabożeństwa Słowa Bożego dokunuje biskup lub wyższy przełożony zakonny wypowiadając modlitwę błogosławieństwa i wręczając księgę Pisma Świętego. Obok na stałe ustanowionych przez biskupa lektorów wprowadza się także na podstawie chrztu i bierzmowania innych mężczyzn i kobiety do posługi czytania czytań w liturgii. (tp)