Zbliża się święto św. Michała, Gabriela i Rafała. Warto uczynić reflesję na temat aniołów. Wokół tronu Boga w niebie – jak uczy nas Kościół – przebywają stale aniołowie (gr. angelos – posłaniec). Jest ich bardzo dużo, jest mowa o chórach anielskich, na których czele stoją archaniołowie. Funkcje aniołów można określić jako usługiwanie Bogu poprzez zanoszenie nowiny do wybranych, pośredniczenie w uzdrowieniu, zanoszenie naszych modlitw i ofiar „na ołtarz w niebie” oraz opieka nad nami. W Apokalipsie św. Jana czytamy: „Łaska wam i pokój od Tego, który jest, który był i który przychodzi oraz od siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem i od Jezusa Chrystusa” (Ap 1, 4-5a). Jest siedmiu archaniołów, których imiona znane są z Biblii lub z innych objawień. Trzej z nich po reformie liturgicznej otrzymali swoje wspólne święto 29. września. Ich imiona mają głębokie znaczenie i w nich tkwi ich rola i zadanie: Michael („Któż jak Bóg”), Gabriel („Moc Boża”) i Rafael („Bóg leczy”) – a więc Bóg zwycięża, okazuje swoją moc i leczy. W Biblii czytamy o Michale w Księdze Daniela (Dan 10, 13. 21b; 12, 1; Ap 12, 7), o Gabrielu również w tej samej księdze (Dan 8, 16; 9, 21; Łk 1, 19.26) i o Rafale w Księdze Tobiasza (np. Tb 3, 16; 5, 4.10). Imiona kolejnych czterech archaniołów znane były z objawień już w Kościele pierwotnym: Uriel („Ogień i Światło Boże”), Jehudiel („Chwała Boża”), Sealtiel („Modlitwa Boża”) i Barachiel („Błogosławieństwo Boże”). Od samego początku w Kościele aniołowie (np. aniołowie Stróżowie) i archaniołowie odbierali cześć i byli wzywani na pomoc. Walka między dobrem a złem nieustannie trwa. Ta walka rozgrywa się w świecie, ale także w człowieku. Jest dużo zła w świecie, bo Zły nie przestał walczyć, ale jest też dużo dobra wokół nas, bo aniołowie wraz z nami podejmują skuteczną walkę. Nie zapominajmy, że Bóg działa w naszym życiu. On walczy, okazuje swoją moc, leczy z różnych chorób i nałogów oraz uwalnia z różnych więzów. Któż inny mógłby tego dokonać? (tp)